Elektrownia

Elektrownia to serce naszego ekologicznego systemu. Dzięki mocy wody spadającej specjalnym rurociągiem z Wielkiego Stawu do Doliny Roztoki, jesteśmy w stanie nie tylko oświetlić schronisko:

• zrezygnowaliśmy z opalania węglem, który jeszcze nie dawno służył do ogrzewania budynku i dawał ciepło w kuchni,
• ogrzewamy całe schronisko, wodę w kranach (dawni bywalcy pamiętają lodowate prysznice), i mamy prąd do gotowania,
• uruchomiliśmy biologiczną oczyszczalnię ścieków, która zastąpiła dawny osadnik.

Oczyszczalnia ścieków

Wszyscy się do tego dokładamy, ale nie jest to wdzięczny temat. Wielu nas trudno sobie wyobrażać pracę, którą trzeba tam wykonać, a co dopiero barwnie o niej opowiadać. Poprzestaniemy na tym, że jest z tym Kupa roboty i codziennie poświęcamy dużo uwagi naszej oczyszczalni.

Celem działania oczyszczalni jest ochrona wody. Mamy jej w Dolinie Pięcu Stawów mnóstwo – to jedno z bardziej obfitujących w wodę miejsc w całych Tatrach. Widok krystalicznie czystych Stawów motywuje nas, by używać jej jak najmniej.

W naszych łazienkach montujemy oszczędne krany, w kuchni stosujemy maszyny o możliwie najmniejszym poborze wody. Zachęcamy wszystkich do oszczędzania wody pod prysznicem i w ubikacji – wystarczy, jeśli nie ma konieczności, spuszczać wodę małym przyciskiem.

Kuchnia

Prąd z elektrowni ośmielił nas do rezygnacji z opalania węglem w kuchni, dał nam nowe możliwości organizacji przestrzeni i korzystania z niedostępnych wcześniej urządzeń. Mamy nowoczesne bemary, gablotę do serwowania zimnej lemoniady, wydajne chłodnie, ale co najważniejsze – do zasilania używamy czystej energii.

Śmieci

Tu przede wszystkim chciałyśmy – my i cały nasz zespół, podziękować Wam za skuteczne segregowanie! Wy wyrzucacie śmieci do odpowiednich pojemników. My sprawdzamy, czy wszystko trafiło tam, gdzie trzeba, prasujemy i pakujemy śmieci tak, żeby łatwo było je przetransportować do punktu zbiórki odpadów. Dzięki Waszej uważności mamy z tym coraz mniej pracy. Widzimy, że z biegiem czasu rozdzielanie śmieci stało się dla nas wszystkich naturalne. To zachęca, by zapraszać Was do wspólnych starań na kolejnych polach.

NickNack

Od wielu lat szukałyśmy rozwiązania problemu jednorazowych kubków. Latem nie możemy wydawać piwa i innych napojów w szkle, bo zbyt łatwo tłucze się na kamieniach wokół Schroniska. W 2019 roku zdecydowałyśmy się na wielorazowe, kaucjonowane kubki. Kupując napój płacicie kaucję, która pomaga pamiętać o oddawaniu naczyń, ale też pozwala z czystym sumieniem zabrać kubek …na pamiątkę. Dzięki naszemu wspólnemu wysiłkowi wyraźnie zmiejszyła się ilość plastiku, który wysyłamy na wysypisko – większość NickNacków wraca do nas i po umyciu mogą z nich korzystać kolejni Goście.

Napoje lane!

Kolejnym celem, do którego dążymy, jest całkowita rezygnacja ze sprzedaży napojów w jednorazowych butelkach. Staramy się realizować go stopniowo – przyzwyczajając nas wszystkich do zastępowania plastikowych butelek wielorazowymi naczyniami. W 2019 roku wprowadziliśmy rozwiązanie, które wyraźnie zmniejsza ilość plastikowych śmieci wyrzucanych przy schronisku. Serwujemy wodę i kolorowe napoje z dystrybutorów prosto do Waszych naczyń. Żeby promować noszenie w góry własnych bidonów, mamy dla Was metalowe flaszki Esbit z logo Stawów w bardzo przystępnej cenie (dzięki współpracy ze sklepem 8a). Póki co można jeszcze kupić u nas jakieś napoje w butelkach PET, ale marzymy o tym, żeby te jednorazowe opakowania nie były już nikomu potrzebne.

Dbamy o jedzenie

Wszystkich nas uczono, że nie wolno wyrzucać jedzenia. My traktujemy to bardzo poważnie, tym bardziej, że tak trudno jest je dostarczyć do Schroniska! Przyjmujemy, że lepiej, żeby czegoś zabrakło w menu, niż żeby trzeba było wyrzucać zbyt obfite zapasy. To się udaje – okazuje się, że wystarczy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które sprawdzają się w Schronisku:

• kupujemy tyle, ile zjedzą nasi Goście
• robimy przetwory, żeby zimą częstować Was owocami kupionymi wtedy, kiedy jest ich dużo, są świeże i są na miejscu.